sobota, 27 sierpnia 2011

Koty. Kompendium wiedzy

Czy wiecie, że koty nie tolerują krowiego mleka? Albo, co zaskakujące, mogą nauczyć się  korzystać z sedesu? Czasem też, podobnie jak ludzie, cierpią na fobie i stany lękowe. Jeśli chcecie poznać więcej kocich sekretów, ten poradnik z pewnością was zaciekawi.

Sama jestem wielka miłośniczką kotów, dlatego do tej pozycji podeszłam z ogromnym zainteresowaniem i nie zawiodłam się. Autorami są Renate Jonesi Anna Laukner, które ukończyły weterynarię, a także Gabriele Metz i Marc Heppner, właściciele dwóch kotów i autorzy artykułów do czasopism specjalistycznych.

Cały poradnik składa się z siedmiu rozdziałów, a każdy z nich poświęcony jest innej tematyce. W pierwszym możemy dowiedzieć się wszystkiego o naturalnych kocich zachowaniach, począwszy od rozmnażania, aż po zabawę i polowanie. W kolejnych przeczytamy o tym, jak jest różnica między kotem rasowym, a zwykłym dachowcem. Dowiemy się w jaki sposób wybrać kota, pasującego do nas i naszego stylu życia. Znajdziemy przydatne wskazówki dotyczące pielęgnacji i odżywiania. Dowiemy się jak niepokornego czworonoga zamienić na „wychowanego” kota oraz jakie zabawy są najlepsze dla naszych pupili. Nie zabraknie też informacji na temat kocich chorób, musimy przecież pamiętać, że aby nasz mały przyjaciel był szczęśliwy, musimy dbać o jego kondycję i zdrowie.



Poradnik jest doskonałym kompendium wiedzy na temat kotów. Jako wieloletnia posiadaczka kilku dachowców mogę z całą pewnością powiedzieć, że książka dostarcza ogromnej ilości przydatnych informacji i czytając ją byłam przekonana, że napisana jest przez znawców tematu. Niewątpliwą zaletą tego poradnika jest też jego przepiękne wydanie. Znajdziemy tu ponad 300 fotografii prezentujących kocie zabawy, portrety i przygody. Do lektury zachęcam wszystkich, którzy tak jak ja kochają koty oraz tych którzy dopiero przymierzają się do kupna swojego Mruczka. Na wszystkie nurtujące pytania, dotyczące kociego życia, odpowiedzi znajdziecie w tym poradniku.


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa MUZA za co bardzo dziękuję.

Moja ocena: 6/6


14 komentarzy:

  1. Naprawdę koty nie cierpią krowiego mleka? Całe życie sądziłem że dałyby się za nie zabić...może przesadziłem z tym zabiciem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecę Starszej Siostrze, może w końcu przestanie się bać kotów... hmm... a może zacznie jeszcze bardziej?

    OdpowiedzUsuń
  3. Choć zdecydowanie wolę psy, to koty też lubię, więc z chęcią przeczytam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tato ciągle mówi mi, że zrobi z kota kotlety i nie mogę go, więc mieć. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Koty to zdecydowanie moje ulubione zwierzęta. Niestety, nie mogę mieć kotka, ze względu na moją alergię na sierść. ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie przepadam za kotami, nie ufam im, więc książki raczej nie przeczytam.. :) Wolę zdecydowanie psy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam, że koty nie tolerują krowiego mleka. Gdy mój wuja doił krowy to od razu wszystkie się zbiegały, ponieważ co wieczór je piły.... Nie posiadam kotów, wystarczą dwa psy ;) Ale książka może być faktycznie ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam koty, choć sama żadnego aktualnie nie posiadam. Jeśli poradnik wpadnie mi w ręce, z chęcią go przeczytam, bo warto wiedzieć coś więcej o tych wspaniałych zwierzakach. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdybym miała kota, to z chęcią sięgnęłabym po tę pozycję, ale z drugiej strony chciałabym wiedzieć o nich więcej. Skoro ta książka odpowiada na wiele pytań nurtujących wielbicieli kotów, to z chęcią ją przeczytam. Nie będę specjalnie jej szukała, ale jak znajdę w bibliotece, to nie omieszkam wypożyczyć. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przymierzam się do niej:) A to z mlekiem to z mlekiem to wiedziałam, ale któż by pomyślał że kocie brzuszki nie tolerują mleka od krowy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna okładka i jeszcze lepsza tematyka. Koty uwielbiam, kocham ponad życie! Sama w domu mam trzy przygarnięte z działki i jednego kociambra z osiedla. Aż dziw bierze, że są ze mną już tyle lat, a mam je wszystkie od małego ;o
    Po książkę z pewnością sięgnę. Może nawet dam ją mamie na Gwiazdkę?

    OdpowiedzUsuń
  12. Od kotów zdecydowanie bardziej wolę psy, ale poradnik rzeczywiście wydaje się być ciekawie napisany :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam koty i mam nawet jednego. Koty korzystające z sedesu ? Omg xD Chciałabym takiego widzieć ^^ A jeszcze trochę się okaże, że idzie go tez nauczyć mówić ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tej książki akurat nie czytałam, ale wpadł mi kiedyś w ręce "Poradnik miłośnika kotów" czy jakoś tak, i też się dowiedziałam wielu ciekawych rzeczy, np. jak to jest z tym spadaniem na cztery łapy, a także zaskakujące rzeczy o mruczeniu. Także polecam takie opracowania, można się zdziwić czytając o swoim pupilu. Pozdrawiam kociarzy, miauuu...

    OdpowiedzUsuń