niedziela, 8 lutego 2015

Tami z Krainy Pięknych Koni. Tom II: Tami z Kapadoclandii - Renata Klamerus


Pamiętacie opowieść o niezwykłej krainie zwanej Kapadoclandią? Zastanawiacie się, co nowego słychać u Tami, Kelie i Rume? Jeśli tak, to koniecznie zajrzyjcie do najnowszej książki pani Renaty Klamerus, w której opisuje dalsze przygody trójki przyjaciół.

Rozpoczął się nowy rok szkolny i dzieci całą swoją uwagę skupiają przede wszystkim na nauce. Tami oprócz tradycyjnych zajęć uczęszcza także do szkoły muzycznej, gdzie wytrwale ćwiczy grę na skrzypcach. I chociaż dziewczynka poznała nowe koleżanki i dobrze czuje się w szkole, to z utęsknieniem czeka na wakacje, kiedy to będzie mogła spędzić więcej czasu z rodziną oraz najlepszymi przyjaciółmi – Kelie i Rume.

W końcu nadchodzi koniec roku szkolnego, a wraz z nim rozpoczynają się nowe przygody. Dzieci postanawiają skorzystać z magicznych właściwości księgi i odwiedzić grotę opuszczoną przez konie. Kogo spotkają na swojej drodze i co niesamowitego przytrafi im się podczas tych wakacji? Zdradzę tylko, że na jaw wyjdzie tajemnica skrywana przez babcię Fuoco, a Tami, Kelie i Rume będą mieli okazję latać dywanem i wyczarują festyn, ale to nie wszystko…

Pani Renata Klamerus po raz kolejny przenosi nas do magicznej krainy, w której wszystko może się zdarzyć. Myślę, że młodsi czytelnicy z zainteresowaniem będą śledzić dalsze losy trójki przyjaciół. Autorka opisuje przygody dzieci obrazowym, przystępnym językiem. Pokazuje jak ważne w życiu każdego człowieka są takie wartości jak przyjaźń i rodzina. Książka jest ładnie wydana, ma twardą oprawę i została podzielona na krótkie rozdziały, co według mnie znacznie ułatwia odnajdywanie się w tekście. Czytanie ułatwia też duża czcionka, która nie męczy oczu. Podobnie jak w poprzedniej części, tak i tutaj nie mamy praktycznie żadnych ilustracji i jesteśmy zdani na własną wyobraźnię, ale nie uznaję tego za wadę.

Książkę polecam wszystkim, którzy mają już za sobą pierwszą część i są ciekawi dalszych przygód Tami i jej przyjaciół. Tym natomiast, którzy jeszcze nie znają Kapadoclandii i jej mieszkańców zachęcam do sięgnięcia po tom pierwszy.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa NOVAE RES za co bardzo dziękuję.