niedziela, 26 stycznia 2014

Dogonić rozwiane marzenia - Elizabeth Flock


"Czy zdarza ci się, że masz ochotę uciec od swojego życia? (…) czy kiedykolwiek przychodzi ci do głowy, że życie nie jest takie, jak to planowałaś? Czy pragnęłaś czegoś, czegokolwiek, co by cię przebudziło?"

Kiedyś Samantha była niezależną i ambitną kobietą z tysiącem planów na przyszłość. Wierzyła, że mąż, dzieci i dom są tym, co pozwoli jej poczuć się spełnioną.  Dziś jest żoną Boba i matką trójki dzieci - nastoletniej Cammy i bliźniaków - Jamie i Andrew. Niestety dla Samanthy od lat każdy dzień wygląda tak samo. Zajęta codziennymi obowiązkami czuje się coraz bardziej przytłoczona i nieszczęśliwa. Do tego dochodzą problemy z mężem. Bob jest pochłonięty pracą, wydaje się też kompletnie niezainteresowany domowymi sprawami i pragnieniami żony. Z każdym dniem małżonkowie oddalają się od siebie coraz bardziej, tracąc przy tym z oczu to, co najważniejsze.

Nastoletnia Cammy przechodzi właśnie trudny okres w swoim życiu. Wie, że jako mała dziewczynka została adoptowana przez Samanthę i Boba przez co czuje się niechciana i wyobcowana. Desperacko poszukując miłości i akceptacji trafia w złe towarzystwo. Coraz częściej szuka zapomnienia w narkotykach i przygodnym seksie. Pragnie też odnaleźć swoją biologiczną matkę licząc na to, że dzięki temu w końcu znajdzie także swoje miejsce w świecie.

Matka i córka, choć z pozoru tak różne, marzą o tym samym. Obydwie poszukują miłości i akceptacji. Chcą czuć się kochane i potrzebne. Dlaczego w takim razie tak trudno im się ze sobą porozumieć? Punktem zwrotnym okaże się dla nich dzień, który początkowo nie różnił się niczym od poprzednich. Tylko, że tym razem to, co się wydarzy na zawsze odmieni ich życie.

"Światło się zmienia, więc z innymi pieszymi przechodzę na drugą stronę i myślę sobie, że właśnie tak to się dzieje. W taki sposób zostawiasz swoje życie i zaczynasz nowe."

Dogonić rozwiane marzenia to poruszająca historia o poszukiwaniu swojego miejsca w życiu, o samotności w związku i trudnych relacjach rodzinnych. Zmusza do refleksji, otwiera oczy na to, jak ważna w codziennym życiu jest rozmowa, otwarte mówienie o swoich potrzebach i o tym, z czym sobie nie radzimy. W natłoku codziennych obowiązków tak łatwo jest oddalić się od siebie, przeoczyć to, co najistotniejsze.

W powieści poznajemy historią z dwóch perspektyw - matki i córki. Dwa wątki narracyjne przeplatają się ze sobą, dając nam dokładny i kompletny obraz sytuacji. Dostrzegamy różnice w postrzeganiu świata przez nastolatkę i dojrzałą kobietę. Autorka świetnie nakreśliła portrety psychologiczne postaci. Zarówno Cammy jak i Samantha wydają się niezwykle realne, a emocje, które nimi targają udzielają się także czytelnikowi. Fabuła nie obfituje w niespodziewane zwroty akcji, a raczej skupia się na przeżyciach wewnętrznych głównych bohaterek. Całość jednak jest tak napisana, że z zainteresowaniem przewracamy kolejne strony.

Dogonić rozwiane marzenia to zdecydowanie książka, której warto poświęcić uwagę. Nie jest na pewno tak dobra jak inna powieść tej autorki - Emma i ja, która absolutnie mnie zachwyciła, gwarantuję jednak, że się nie zawiedziecie i wyniesiecie coś dla siebie z tej lektury.

Moja ocena: 4,5/6

22 komentarze:

  1. Piękna powieść. Osobiście bardzo mi się podobała. Co do tej drugiej pozycji, czyli ,,Emma i ja'' to całkiem niedawno ją nabyłam w antykwariacie, dlatego cieszy mnie fakt, że masz na jej temat jeszcze lepsze zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozkładanie relacji rodzinnych na dwa oddzielne czynniki - czyli z perspektywy matki i córki brzmi ciekawie. Chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. O widzisz, zapomnialam o tej autorce, musze po nia siegnac

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam, ale chyba to się szybko zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo że nie gustuję w takich rodzajach książek, to ciekawe zdaje się przedstawienie sytuacji tak jak napisałaś ze strony młodej dziewczyny i jej matki. Tyle razy chciałam wiedzieć co mama myśli.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam powieść ,,Emma i ja'' tej autorki, może i na tą pozycję się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze wspominam, chociaż szału nie robiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie ta książka bardzo się podobała, więc jeśli "Emma i ja" jest dużo lepsza, a niedawno ją kupiłam, to mnie bardzo cieszy, będę miała udaną lekturę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam, ale bardzo chciałabym ją przeczytać. A książkę "Emma i ja" zaczynam czytać już od kilku miesięcy, ale zawsze zapominam pożyczyć od mamy mojego narzeczonego, bo też mi ją polecała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja pierw przeczytałam tej autorki tę powieść, Emma i ja jeszcze przede mną. Co do tego co piszesz to zgadzam się z Tobą. Książka jest dobra i godna poświęcenia jej uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zainteresował mnie wątek zaadoptowanej córki, choć reszta fabuły wydaje mi się już mniej zajmująca. Trudno mi powiedzieć, czy sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może być ciekawa...ale nie jestem pewna czy tak do końca dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiałam się czy po nią sięgnąć i teraz chyba się skuszę.
    Pozdrawiam, wspaniały blog i oczywiście zapraszam do mnie:
    http://mysterywoman101112.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam inną książkę tej autorki i bardzo się zawiodłam. Nie wiem czy chciałabym ryzykować, a potem zawieść się po raz kolejny, więc za tę powieść się nie chwytam na razie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie. Ostatnio czytałam "Krzyk ciszy", który jest także świetną lekturą. Cieszę się jednak, że sam rarytas zostawiłam sobie na koniec. "Emma i ja" jest jeszcze przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Matka i córka zawsze są ze sobą związane, czasami bardziej niż by same chciały... To świetny temat na książkę i mam nadzieję, że tak dobrze poruszony przez autorkę jak sugerujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna recenzja, bardzo przystępnie opisałaś swoje wrażenia i książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba mi się pomysł przestawienia całej historii z perspektywy matki i córki. I ogólnie tematyka tej powieści;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przez tę adpocję to chyba nawet przeczytam :) Ostatnio lubię takie tematy ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam tę powieść dość dawno temu, ale pamiętam ją dość dobrze, co świadczy o tym, że była interesująca, skoro zapadła mi w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  21. Brzmi interesująco, może skuszę się na taką książkę o uczuciach. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam o tym tytule, fabuła bardzo ciekawa, więc chętnie się skusze.

    OdpowiedzUsuń