Olga
Rudnicka - absolwentka Pedagogiki w Wyższej Szkole Komunikacji i Zarządzania w
Poznaniu, autorka powieści kryminalnych, pracuje jako asystentka osób
niepełnosprawnych.
Julia
Rogacka jest zwyczajną, młodą dziewczyną. Skończyła studia, wynajmuje
mieszkanie z dwoma koleżankami, ma satysfakcjonującą pracę, kochających
rodziców i zapracowanego chłopaka. Gdy któregoś dnia, zupełnie bez okazji
dostaje bukiet kwiatów jest przekonana, że ukochany chciał zrobić jej
niespodziankę. Szybko jednak okazuje się, że prezent przysłał jej tajemniczy
wielbiciel. Dziewczyna jest zaskoczona i jednocześnie zaintrygowana. Nie ma
pojęcia kto mógł podarować jej kwiaty. Wkrótce Julia zaczyna otrzymywać
romantyczne smsy, niestety z dnia na dzień jej adorator nie tylko nie ujawnia
swojej tożsamości, ale też robi się coraz bardziej nachalny. Skrzynka odbiorcza
w telefonie zapełnia się przychodzącymi bez przerwy wiadomościami, zaczynają się
głuche telefony i kolejne prezenty.
Mijają
tygodnie, a tajemniczy wielbiciel nie daje o sobie zapomnieć. Julia czuje się
coraz bardziej osaczona, nie czuje się bezpiecznie, ogrania ją prawdziwe
przerażenie. Nie może skupić się na pracy, nie ma apetytu, nie potrafi spokojnie
przespać nocy. Z radosnej, uśmiechniętej dziewczyny, zmienia się w osobę
nerwową i podejrzliwą, którą niezwykle łatwo wytrącić z równowagi. Nie potrafi
dogadać się z chłopakiem, przyjaciółki, które początkowo z zazdrością patrzyły
na kwiaty i prezenty powoli się od niej odsuwają, czując strach przed nieznajomym
prześladowcą. I tak, spokojne jak dotąd życie Julii, zmienia się w prawdziwe
piekło.
„Granica
między uwielbieniem a nękaniem jest cienka.”
Autorka
świetnie nakreśliła portret psychologiczny głównej bohaterki. Obserwujemy
zmiany jakie w niej zachodzą pod wpływem działań prześladowcy, niemal czujemy
jej bezsilność i wszystkie targające nią emocje. W książce znajdziemy też fragmenty,
które opisują sposób myślenia cichego wielbiciela. Mamy zatem możliwość spojrzenia
na problem zarówno z perspektywy ofiary, jak i samego sprawcy.
Warto
wspomnieć, że natarczywe nękanie drugiej osoby, o którym pisze w swojej książce
Olga Rudnicka nazywa się stalkingiem. Pojęciem tym określa się takie zachowania
sprawcy, które naruszają prywatność ofiary i wzbudzają w niej poczucie
zagrożenia. Może to być zatem nachodzenie w miejscu pracy lub w domu, śledzenie,
uporczywe telefonowanie, czy przysyłanie niechcianych prezentów. Przez długi
czas policja miała związane ręce, gdyż takie zachowania nie były uznawane za
naruszanie prawa. Dopiero 15 lipca 2011 stalking znalazł swoje miejsce w
kodeksie karnym.
Cichy
wielbiciel to książka, która otwiera nam oczy na problem stalkingu, który wciąż
jest niedostrzegany przez społeczeństwo i pozwala lepiej zrozumieć, co tak
naprawdę oznacza to obco brzmiące pojęcie. Z czystym sumieniem mogę polecić ją
każdemu.
Moja ocena: 5,5/6
Olgę Rudnicką uwielbiam i tą książkę mam zamiar posiadać :)
OdpowiedzUsuńOd dawna chcę zapoznać się z twórczością Olgi Rudnickiej i pewnie niebawem zrobię to, ponieważ mam "Cichego wielbiciela" w formie e-booka. :)
OdpowiedzUsuńOlgę Rudnicką mam na swoim czytelniczym celowniku już od dawna, więc mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się pochwalić znajomością "Cichego wielbiciela", ponieważ niesamowicie intryguje mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńNatrafiam na same pozytywne opinie na temat tej książki i już od jakiegoś czasu poluję na nią w bibliotece. Niestety - ciągle wypożyczona!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że książki Olgi sa tak wysoko ocenianie. To taka sympatyczna autorka.
OdpowiedzUsuńTa książka Olgi Rudnickiej jeszcze przede mną, ale mam nadzieję że wkrótce uda mi się ją przeczytać. Lubię tę autorkę, a temat "Cichego wielbiciela" i to, jak Rudnicka sobie z nim poradziła, bardzo mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam tę książkę, jedna z moich tych najbardziej ulubionych, już nie mówiąc o tym, że mam do niej ogromny sentyment :) Autorkę również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńLubie czytac książki, które poruszają istotne problemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam.
Obserwujemy?
Zapowiada się bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę w wolnej chwili po nią :)
Bardzo mi się podobała ta książka. Przerażający jest ten stalking i faktycznie mało kto traktuje go poważnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
O autorce jak na razie nie słyszałam ani jednego złego słowa, a to tylko dobrze o niej świadczy. Już od dłuższego czasu poluję na jej książki:)
OdpowiedzUsuńRecenzji nie przeczytałam, bo lada moment biorę się za tą książkę i nie chcę o niej zbyt wiele czytać. :)
OdpowiedzUsuńCo do wyzwania, link, tkóry podałaś, to już jest drugi link wyzwaniowy, a nie pierwszy. A poza tym możesz zgłsić wszystkie recenzje, które powstały w czasie trwania wyzwania, czyli od 12 października.
Bardzo podobała mi się ta książka, z przerażeniem czytałam o stalkingu, a utwór "Martwe morze" kojarzyć mi się już zawsze będzie z tą powieścią.
OdpowiedzUsuńO, już mi się to podoba. Z autorką jeszcze nie miałam styczności, jednak już gdzieś przemknęły mi koło nowa jej powieści... Albo jedna. Nieważne. Tak czy inaczej, to jest kolejna pozycja do mojej kolekcji książek do przeczytania. ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
***
http://zaslodkakawa.blogspot.com/
Twórczości Pani Rudnickiej nie znam ale ta książka wydaje się nawet ciekawa.:)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo, bardzo dobra. Ja się po niej bałam telefonów z numerów zastrzeżonych :D
OdpowiedzUsuńNiesamowita fabuła - jednocześnie zachwycam się i odczuwam strach, bo jestem pewna, że po lekturze tej książki będę oglądać się za siebie ;)
OdpowiedzUsuńJuż tyle słyszałam o książkach tej autorki, że w końcu muszę się za jakąś zabrać...
OdpowiedzUsuńCzasu brak, funduszy też, więc książkę odkładam na odległą przyszłość;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka pozytywnych recenzji tej książki, jej temat jest ważny, więc warto by ją przeczytać, ale jakoś nie mogę się zebrać... ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę posiadam w swoich zbiorach ale z braku czasu nie miałam możliwości jej przeczytać. Teraz jednak po przeczytaniu Twojej recenzji muszę zrobić coś by jak najszybciej wygospodarować czas na jej lekturę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Chcę to już przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, ale jak na razie odpuszczę sobie.
OdpowiedzUsuń