Jak
to czasem niespodziewanie człowiek może znaleźć coś ciekawego w swoim
przeładowanym komputerze :) Ja dziś zupełnie przypadkiem odnalazłam zdjęcie książek
kupionych jeszcze w ubiegłym roku. Biedne czekały dobrych kilka miesięcy żeby
się pokazać światu, dlatego przechodzę od razu do rzeczy:
1. Sekretny
język kwiatów - Vanessa Diffenbaugh
2. Nikt
nie widział, nikt nie słyszał - Małgorzata Warda
3. Prawo
matki - Diane Chmberlain
4. Podarunek -
Cecylia Ahern
5. Weranda
pełna słońca - Juliette Fay
6. Dziewczynki
ze świata maskotek - Anja Snellman
7. Sto
dni po ślubie - Emily Giffin
Sekretny język kwiatów ; Prawo matki - polecam Ci , są naprawdę świetne:)
OdpowiedzUsuńZ przedstawionych książek czytałam jedynie "Sto dni po ślubie", a niektóre z tych powieści dalej leżą na półce i czekają na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńja też czasem znajduję swoje fotki sprzed kilku lat, o których zapomniałam.. lub wolałabym zapomnieć ;)
OdpowiedzUsuńze stosiku raczej nic dla mnie :>
O, nie znam żadnej z nich! Ze słyszenia tylko. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńCiekawe pozycje, życzę przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńSuper stosik:) Najbardziej intryguje mnie książka "Sekretny język kwiatów":) Czekam na Twoją recenzje i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJest kilka naprawdę godnych uwagi pozycji, co najmniej mnie one ciekawią :) na siódemkę czekam najbardziej :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję filmu "Lincoln" ;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania;)
OdpowiedzUsuńZe mną jest podobnie, dopiero wczoraj wyszperałam zdjęcie grudniowych nabytków ;)
OdpowiedzUsuńJakieś ogromne wyprzedaże? Albo nie, nie pisz. Nie chcę wiedzieć. Jeszcze trwają, skuszę się i już po mnie :)
Z powyższych czytałam "Sto dni po ślubie", fajna, ale może jestem nieobiektywna, lubię Giffin :)
Mam za sobą "Sekretny język kwiatów" i "Sto dni po ślubie" - wyjątkowe lektury, które mam w pamięci do tej pory... Natomiast "Nikt nie widział, nikt nie słyszał..." leży na mojej półce i czeka na przeczytanie. Reszty powieści zazdroszczę i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je dorwać. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stosik. Miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci - wszystkich tych książek! "Sekretny język kwiatów" czytałam i jest to bardzo wartościowa, wzbudzająca dużo emocji książka, polecam!
OdpowiedzUsuńSame ciekawe pozycje. Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńSuper stos! Najbardziej bym chciała "Sekretny język kwiatów". Czekam na recenzje! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny stosik:) Widzę same wspaniałe książki:)
OdpowiedzUsuńMiałam przeczytać "Sekretny język kwiatów", ale ostatecznie oddałam książkę z powrotem do biblioteki. Być może zupełnie niesłusznie uprzedziłam się do niej zanim w ogóle zaczęłam ją czytać. Mam za sobą inną książkę Diane Chamberlain - "Szukając Noelle". Wciąga od pierwszych stron! Mam nadzieję, że w przypadku "Prawa matki" będzie podobnie. Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury! :)
OdpowiedzUsuńNikt nie widział, nikt nie słyszał- Małgorzata Warda i Dziewczynki ze świata maskotek- Anja Snellman mam u siebie. A Sto dni po ślubie- Emily Giffin bym chetnie przeczytala:)
OdpowiedzUsuńWszystkie te książki chciałabym przeczytać. Biedactwa w końcu doczekały się swoich pięciu minut. :D
OdpowiedzUsuńCudowny stos! Kilka pozycji bym ci podebrała;)
OdpowiedzUsuńFajny stosik!
OdpowiedzUsuńZnam z niego tylko Dziewczynki ... dlatego czekam na wrażenia z pozostałych lektur ;)
Bardzo interesujące książki, tak sobie dumam, że "Sekretny język kwiatów" też kupiłam w tamtym roku w promocji Weltbildu :) Polowałam również na "Nikt nie widział, nikt nie słyszał", ale nie ustrzeliłam tytułu, coś czuję, że to Ty maczałaś w tym palce ;-)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że "Prawo matki" bardzo przypadło mi do gustu :) Mile wspominam także wszystkie dotychczas przeczytane książki Emily Giffin, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :) Miłego czytania
OdpowiedzUsuńKsiążkę "Sekretny język kwiatów" mam na półeczce, ale nie wiem, kiedy się za nią zabiorę. Jestem bardzo ciekawa pozycji "Nikt nie widział, nikt nie słyszał". Równie jak Tobie czasem zdarzy mi się odnaleźć swoje stare zdjęcia i nie wierzę, że to ja je robiłam, albo iż to ja na nich jestem ;)
OdpowiedzUsuńzacny stos
OdpowiedzUsuń"Sekretny język" to jedna z moich ulubionych książek, mocna i poruszająca, a mimo wszystko piękna i delikatna.
OdpowiedzUsuńSto dni po slubie, chętnie bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńGrube masz te książki! Wprawdzie nie czytałam żadnej i też na razie żadnej z nich nie mam w planach, ale i tak czekam na recenzje! :-)
OdpowiedzUsuńCudny stosik! Życzę przyjemnego czytania.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego czytania;)
OdpowiedzUsuńmiłego czytania:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale o nich wiele słyszałam. Chętnie poczytam o nich Twoje opinie :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Świetny stos: trochę z kryminału, trochę z obyczajówki... A z tym przeładowanym komputerem doskonale wiem, co masz na myśli, bo swojego laptopa traktuję trochę jak strych - niby niektóre pliki są mi już niepotrzebne, ale za nic ich nie usunę :D
OdpowiedzUsuńAleż cudowny stos :) Mogę tylko pozazdrościć i życzyć Ci przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńFajny stos! Widziałabym u siebie "Dziewczynki ze świata maskotek". A ja czasem znajduję takie skarby na komputerze, że sama się dziwię, skąd i jak się wzięły ;)
OdpowiedzUsuńPrzy Ahern płakałam jak małe dziecko! Udanej lektury, o ile książki przed publikacją stosu już się jej nie doczekały;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie 6. Może kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńMogę Ci porwać ten stos? :D Każdą książkę przeczytałabym z chęcią.
OdpowiedzUsuńAAA, stos so pozazdroszczenia, podebrałabym chętnie wszystko! Miłego konsumowania! :)
OdpowiedzUsuń"Prawo matki" i "Sekretny język kwiatów" już za mną, serdecznie Ci je polecam, są rewelacyjne. Choć czytałam je już dość dawno temu ciągle wracam do nich myślami.
OdpowiedzUsuń"Sto dni po ślubie" czeka na swoją kolej w szufladzie:) Natomiast książka "Podarunek"jeszcze nie trafiła w moje ręce ale po Twojej recenzji być może się to zmieni, więc czekam na nią z niecierpliwością.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czekam na recenzję " Sekretny język kwiatów " mam tę książkę, ale jakoś nie mogę się przekonać , żeby ją przeczytać, wydaje mi się mało ciekawa. Mam nadzieje, że po Twojej recenzji książka wyda mi się bardziej interesująca.: )
OdpowiedzUsuń