Umrzeć - tego nie robi się kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
I żadnych skoków pisków na początek.
ten wiersz też uwielbiam i czytałam go dzisiaj w internecie nie jeden raz...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten wiersz...
OdpowiedzUsuńWiersze pani Szymborskiej są rewelacyjne. Wielka szkoda, że odeszła...
OdpowiedzUsuńWiersz należ do mich ulubionych a poetki żal:(
OdpowiedzUsuńTen wiersz również jest moim ulubionym utworem, napisanym przez Wisławę... Szkoda, że odeszła.
OdpowiedzUsuńByłam w szoku, kiedy się dowiedziałam... Nadal jestem. I Ogromnie mnie zasmuciła ta wiadomość. Tym bardziej, że miałam okazję spotkać panią Szymborską kiedyś osobiście i porozmawiać... Była nie tylko niesamowitą poetką, ale i osobą. Niemniej jednak miała piękną, spokojną śmierć, jakiej życzę każdemu. Tak samo zresztą, jak piękne miała życie... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiersz jest piękny... wielka szkoda że taka wielka pisarka odeszła ;( Zapraszam do mnie w wolnej chwili, bo u mnie recenzja filmu "Intrygant" z Matt'em Damonem
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wiersz, jak zresztą wszystkie wiersze tej autorki.
OdpowiedzUsuńWielka strata, że odeszła tak wspaniała kobieta i poetka. Jej wszystkie wiersze są takie życiowe. Uwielbiam jej poezje.
OdpowiedzUsuńNo cóż, powtórzę po innych, bo cóż innego mi zostało? Wielka strata, ale na każdego przychodzi pora. Ważne, że mamy jej tak wiele do zawdzięczenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wiersz wybrałaś.
Właśnie umieściłam ten sam wiersz u mnie na blogu. Bardzo mnie wzruszył....:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ta książka coś w sobie ma, były momenty że nie mogłam się od niej oderwać, ale w niektórych po prostu się nudziłam :)
OdpowiedzUsuń