środa, 17 października 2012

Dziewczyny wojenne - Łukasz Modelski


Łukasz Modelski - z wykształcenia historyk sztuki i cywilizacji średniowiecza, z zawodu reporter.

Dziewczyny wojenne to poruszająca historia jedenastu kobiet, które w chwili wybuchu II wojny światowej właśnie wkraczały w dorosłe życie. Najstarsza z nich miała 21 lat, najmłodsza 14, mieszkały w różnych miejscach Polski, pochodziły z odmiennych środowisk i wychowywały się w domach z różnymi tradycjami. Były młode, ambitne, chciały się uczyć, zakładać rodziny i spełniać swoje marzenia. Wojna niestety zmusiła je do zweryfikowania wszystkich planów.

„(…) wojna nie była czymś, w co się bawiły w dzieciństwie. Nie stroiły się w oficerki, nie chciały być żołnierzami. Nie interesowały ich stopnie, salutowanie, chłopięce sprawy. Wojna była jak zjazd po poręczy, który zaczęły dziewczyny, a skończyły kobiety wysadzające budynki, biorące udział w wykonaniu wyroków śmierci, prowadzące samoloty, noszące meldunki, ukrywające Żydów, uwodzące oficerów wroga, katorżniczki czy skazane czekające na śmierć. Dla nich historia nie ma w sobie patosu. Tak jak ich opowieść.”

Z dnia na dzień dziewczyny musiały szybko dorosnąć żeby móc stawić czoła wojennej rzeczywistości. Szybko nauczyły się strzelać, przygotowywać ładunki wybuchowe, przekazywać meldunki i opatrywać rannych. Każda chciała być przydatna i chociaż działania, których się podejmowały bardzo często wymagały ogromnej odwagi i poświęcenia, bez zastanowienia narażały własne życie w walce za Ojczyznę. W wojennej zawierusze nie utraciły jednak swojej kobiecej wrażliwości i delikatności. Udało im się przeżyć w tym brutalnym, wynaturzonym i pełnym okrucieństwa świecie.

Przychodzą mi teraz do głowy słowa przypisywane Winstonowi Churchillowi - „wojna to męska rzecz”, z którymi po lekturze książki Łukasza Modelskiego nie mogę się zgodzić. Wojenne losy naszych bohaterek pokazują, że kobiety potrafiły walczyć, podejmować odważne decyzje  brać udział w niebezpiecznych akcjach, tak samo jak mężczyźni. Zmagały się z własnymi słabościami, ze strachem, bólem, codziennymi niebezpieczeństwami. Jednocześnie nie uważają się wcale za bohaterki, robiły tylko to, co uważały za słuszne. Odniosłam wrażenie, że z ich opowieści bije ogromna pokora i skromność, tym bardziej chylę przed nimi czoła.

Modelski w swojej książce oddał głos kobietom i pozwolił spojrzeć na wydarzenia ich oczyma. Każdy rozdział to osobna historia. Całość jest napisana bardzo prostym, łatwym w odbiorze językiem, bez patosu i wzniosłych słów. Bohaterki skupiają się na zrelacjonowaniu pewnych fragmentów własnego życia, powstrzymują się jednak od ocen i sądów. Czytelnik zaś słucha tych tragicznych opowieści z zadumą i sam musi się do nich ustosunkować.

Dziewczyny wojenne to niezwykłe świadectwo kobiet, którym udało się przetrwać okrutne czasy. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy krótkie informacje o tym, co działo się z bohaterkami już po wojnie. Chociaż poznajemy tylko jedenaście historii, to tak naprawdę bohaterki książki są przykładem wielu bezimiennych kobiet, które poświęciły swoje życie w walce za Ojczyznę. Pamięć o ich nich należy pielęgnować i zachować dla przyszłych pokoleń, dlatego do lektury zachęcam każdego bez wyjątku. 

Moja ocena: 5/6

22 komentarze:

  1. To może być ciekawa książka. Kojarzy mi się z książką "Kobieta w Berlinie"

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że w wojennej zawierusze, niejedna kobieta udowodniła swą siłę. Ot, choćby taka Irena Sendlerowa i całe mnóstwo podobnych jej, często anonimowych kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie książka dla mnie. Lubię taką tematykę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna ta książka za mną chodzi. Okrutny los zniweczył plany i marzenia tak wielu młodych ludzi. Często zastanawiam się skąd oni brali siłę do działania, do życia w tak okrutnych czasach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam jakiś czas temu, historie tych kobiet zrobiły na mnie duże wrażenie. W tej książce jest wszystko: okrucieństwo wojny, niezrealizowane marzenia, strach, ale również ogromna odwaga i nadzieja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odkąd tylko ta książka została wydana, mam na nią ogromną ochotę. Uwielbiam powieści o tematyce wojennej, a jeśli do tego dochodzą wspomnienia i przeżycia kobiet to tym bardziej... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytając ostatnio trochę literatury obozowej nabrałam ochoty na przeczytanie relacji kobiet z wojny. Myślę, że ta książka idealnie się nada :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie książka niesamowicie poruszyła... mam jeszcze w kolejce Kobiety dyktatorów z tej serii mam nadezieję że również będą świetne

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak się okazuje wojna to nie tylko męska rzecz, kobiety potrafią być silne i odważne. Nie po raz pierwszy sprawdza się hasło, że siła jest kobietą :) Lektura z pewnością ciekawa i mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć (w bibliotece są do niej ogromne kolejki). Ale czekam cierpliwie, bo z tego co czytam warto.

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dawna mam chęć na tę książkę, i widzę że warto jej poszukiwać .

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze podskórnie wiedziałam, że wojna widziana oczyma kobiet jest inna - ale kiedy niedawno przeczytałam reportaże "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" dobitnie się o tym przekonałam. Chętnie i po tę książkę bym sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo polubiłam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam bardzo wiele pochlebnych recenzji tej książki i ty również masz na jej temat dobre zdanie, więc teraz bez obaw mogę ją zakupić i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze mnie interesowały losy kobiet na wojnie. Książka więc zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Widziałam ostatnio w bibliotece. Teraz żałuję, że nie wypożyczyłam. Trzeba naprawić ten błąd. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam ostatnio w empiku, ale że student zawsze biedny...

    OdpowiedzUsuń
  17. Super - książka idealnie dla mnie. Zastanawiam się tylko, czy ten podział na rozdziały nie nada im charakteru opowiadań, ale może jakoś to przeżyję. Z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. choć tematyka wojenna nie należy do moich ulubionych, to chętnie sięgnę po tą książkę- ze względu na historie kobiet.

    OdpowiedzUsuń
  19. Słyszałam o tych książkach same pozytywy :)Kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Interesująca recenzja i ciekawa tematyka:))

    OdpowiedzUsuń
  21. Leży u mnie na półce już d dawna dawna... I czeka na swoją kolej...

    OdpowiedzUsuń
  22. Jezu, ta książka jest u mnie na liście chyba już od...wolę sobie nie przypominać:) NIe obiecuję, że w najbliższej przyszłości po nią sięgnę, ale kiedyś na pewno:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń