sobota, 6 października 2012

Hakawati, mistrz opowieści - Rabih Alameddine


Rabih Alameddine - urodził się w Jordanii, wychował w Libanie i Kuwejcie, obecnie mieszka w San Francisco i w Bejrucie. Zanim rozpoczął karierę pisarza, pracował jako inżynier, malował też obrazy i pisał do prasy.

„Słuchaj. Będę teraz twoim bogiem. Pozwól, że zabiorę cię w podróż poza kres twej wyobraźni. Pozwól, że opowiem ci historię.”

Hakawati to człowiek, który zarabia na życie snując różne opowieści. Dobry hakawati wkłada w opowiadaną historię całą swoją duszę, potrafi zaczarować i uwieść słuchaczy, przykuć ich uwagę nawet na kilka miesięcy, bo czasami aż tyle czasu zajmuje mu opowiedzenie całej historii. W kulturze Bliskiego Wschodu ogromna rolę odgrywały ustne opowieści. Niemal każda wioska miała swojego hakawatiego, a najwięksi mistrzowie jeździli po całym kraju, gromadząc tłumy słuchaczy spragnionych nowych opowieści.

W swojej powieści Rabih Alameddine nie tylko podkreśla znaczenie hawakatich w kulturze Wschodu, ale sam staje się mistrzem opowieści. Łączy obraz współczesnego Libanu ze wspomnieniami i historiami z przeszłości. Miesza rzeczywistość ze światem baśniowym, pełnym magii w którym nie brakuje dżinów, demonów, wezyrów, a nawet latających dywanów. Snuje równolegle kilka wątków. W ten sposób poznajemy Osamę, informatyka libańskiego pochodzenia, który wraca do rodzinnego Bejrutu, by pożegnać się z umierającym ojcem, Fatimę - egipską niewolnicę, która została kochanką dżina oraz walecznego Bajbarsa. Te z pozoru odrębne historie uzupełniają się i w pewnym momencie rozdzielają na mniejsze opowieści, a te z kolei na jeszcze mniejsze, po to w końcu stworzyć spójną całość.

Szczerze mówiąc brak mi słów żeby cokolwiek więcej napisać. Pozytywne recenzje sprawiły, że nastawiłam się na wciągającą powieść doprawioną szczyptą magii. Nawet sama okładka miała w sobie coś egzotycznego i odebrałam ją jako zapowiedź fascynującej historii nawiązującej do bogatej kultury Wschodu. Niestety bardzo się zawiodłam. Urok powieści zupełnie na mnie nie podziałał. Zaczęłam czytać, po czym odłożyłam książkę z powrotem na półkę. W końcu postanowiłam dać jej jeszcze jedną szansę. Początek wydawał się nawet całkiem niezły, ale im dalej zagłębiałam się w lekturę, tym było gorzej. Zupełnie traciłam zainteresowanie, łapałam się nawet na tym, że traciłam wątek i odbiegałam myślami zupełnie gdzie indziej. W rezultacie przeczytałam ponad połowę i dałam sobie spokój, co zdarza mi się baaardzo rzadko. Nawet jak książka mi się nie podoba, męczę się i czytam ją do końca, licząc na to, że może przynajmniej zakończenie jest warte poznania. W tym przypadku jednak postanowiłam odpuścić.

Bardzo jestem ciekawa czy ktoś z Was czytał tę powieść? Jakie były Wasze odczucia? Wiem, że książka ma wiele pochlebnych recenzji i nie chcę nikogo zniechęcić do czytania, dlatego zachęcam do wyrażania opinii wszystkich, którzy Hakawatiego mają już za sobą.

Moja ocena: 1,5/6

24 komentarze:

  1. Po tak słabej ocenie nie chcę nawet patrzeć na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam tę książkę już dość dawno, skuszona pozytywnymi recenzjami i ceną, bo trafiłam na jakąś okazję. Na razie leży na półce. Mimo twojej recenzji, w końcu przeczytam i sama się przekonam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna słaba ocena .... Miałam w planach, ale teraz już podziękuję zdecydowanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki tego typu, ale po tą nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm... mistrzem opowieści to chyba nie jest. Spasuję bo i tak nie przepadam za tego typu książkami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo, bardzo, bardzo lubię takie historie, ale przez to, że tak słabo oceniłaś, nie sięgnę ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezbyt ciągnie mnie do tej książki. Widzę, że niewiele stracę odpuszczając sobie lekturę. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Opis wyglądał kusząco. Lubię sobie poczytać o innych kulturach, więc dobrze wiedzieć, na którą książkę nie tracić czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam tej książki, ale po twojej recenzji chyba już nie przeczytam. Nie lubię słabych książek bez polotu.

    OdpowiedzUsuń
  10. zdam się na Twój gust i nie będę szukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio bardzo zainteresowałam się podobną tematyką, ale tę książkę będę omijac szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Okładka sugeruje, że to kolejna historia o ciężkim losie muzułmańskich kobiet, ale widać, że fabuła jest zupełnie inna. Nie korci mnie, żeby przeczytać i to nie tylko ze względu na Twoją niską ocenę. Jakoś nie czuję, żeby ta książka mogłaby mi się spodobać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie na początku, ale ocenę dałaś niską, więc odpuszczam. A szkoda, bo brzmiało ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaskoczyłaś mnie, gdyż do tej pory miałam dobre zdanie o tej książce - w dalekiej przyszłości widziałam siebie z nią w dłoniach. Teraz już sama nie wie, czy czytać, czy dać sobie spokój ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książkę posiadam, więc żałuję że tak słabo wypadła:((

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ miażdżąca recenzja. Będę omijać tę pozycję z daleka - to wiem na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mnie ciągnie do tej książki, i pomimo tak niskiej oceny z Twojej strony, mam nadzieję, że się jednak na niej nie zawiodę, że mi przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie ukrywam, nieco mnie zdemotywowałaś swoją recenzją. Sama po pochlebnych opiniach nabrałam na nią ochotę, stoi na półce i czeka w kolejce. Również rzadko odpuszczam, daję szansę nawet najmniej wciągającej książce więc skoro nie przebrnęłaś, wyobraziłam sobie najgorsze... Na pewno spróbuję i mam cichą nadzieję, że akurat mnie się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Raczej nie przeczytam po tak słabej ocenie. Po co czas tracić. Chociaż może kiedyś spróbuje nie wiem zobaczę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie mogłam przekonać się do powieści z Bliskim Wschodem w tle, dlatego tej książki także nie czytałam. Kompletnie nie mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie czytałam tej książki, ale po twojej recenzji widzę, że nic nie tracę, dlatego dam sobie z tą pozycją spokój.

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałam i zaliczam do ulubionych. Piękna pozycja o relacji ojca z synem, przeplatana historiami niczym z baśni tysiąca i jednej nocy. Dla mnie przepiękna :) Ale wiadomo, co czytelnik to inne gusta :)

    OdpowiedzUsuń