Ostatnio strasznie się wciągnęłam w czytanie podróżniczych historii Cejrowskiego. Teraz trzecia i na razie ostatnia odsłona jego twórczości, bo co za dużo, to niezdrowo :) Będzie zatem krótko...
Podróżnik WC jest drugim, poprawionym wydaniem książki z 1997 roku. Cejrowski nie chciał wznawiać wydania. Uważał, że książka jest nie najlepiej napisana, ponieważ wtedy jeszcze nie potrafił dobrze pisać. Między innymi za namową wydawcy zdecydował się rozbudować tekst, wprowadzić poprawki i komentarze. W ten sposób z luźnych zapisków z podróży powstała kolejna świetna opowieść.
Książka jest napisana trochę chaotycznie i można powiedzieć, że jest zbiorem krótkich historii, anegdot z pierwszych podróży Cejrowskiego. Można w niej znaleźć wiele subiektywnych opinii autora na różne tematy. Osobiście z wieloma z nich się nie zgadzam, jednak nie stanowiło to problemu w czytaniu. Poza tymi drobnymi wadami książkę czyta się świetnie. Jest pełna humoru i wciągająca, pisana w takim specyficznym "cejrowkim" klimacie :) Do tego piękne wydanie z dużą ilością zdjęć. Czytając, czułam jakbym sama była w tych wszystkich miejscach.
Wszystkim, którzy jeszcze nie zetknęli się z twórczością Cejrowskiego, polecam czytać jego książki w takiej kolejności:
1. WC podróżnik,
2. Rio Anaconda,
3. Gringo wśród dzikich plemion.
W takim przypadku, czytając pierwszą możemy być pewni, że każda następna będzie lepsza od poprzedniej :)
Moja ocena: 4,5/6
Ciekawa recenzja:). Cejrowski jeszcze przede mną i dzięki za kolejność, w jakiej najlepiej ją czytać. Skorzystam na pewno:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Bardzo lubię styl Cejrowskiego, chociaż jego punkt widzenia nie zawsze do mnie przemawia, ale, tak jak napisałaś, nie przeszkadza to zupełnie w odbiorze całości. Pisze świetnie, lekko, z humorem, inteligentnie. Co prawda kolejność już zaburzyłam, bo czytałam dokładnie odwrotnie, ale co tam, teraz czas na "WC podróżnika: :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki podróżnicze, więc postaram się jak najprędzej zdobyć te pozycje :)
OdpowiedzUsuńMam na liście czytelniczej i zakupów :) A ja mam zamiar czytać dokładnie odwrotnie :P (tzn. Gringo już czytałam)
OdpowiedzUsuńJa czytałam właśnie też w odwrotnej kolejności niż podałam, czyli zaczynałam od Gringo, a wolałabym na nim skończyć :)
OdpowiedzUsuńniedawno czytałam Podróżnika i w pełni się z Tobą zgadzam, choć mnie momentami "cejrowski" klimat i niektóre uwagi strasznie irytowały.
OdpowiedzUsuńCejrowskiego czytałam Gringo i muszę przyznać, że jego styl pisania jest niezwykle charyzmatyczny.
OdpowiedzUsuńI chociaż nie zgadzam się z jego poglądami politycznymi, po tego typu pozycje sięgnę z całą pewnością.
Rozumiem, że Gringo najbardziej Ci się podobało ?:)
OdpowiedzUsuńbiedronka: tak, Gringo zdecydowanie najbardziej mi się podobało :)
OdpowiedzUsuńZnam książki Cejrowskiego i lubię, a po "Podróżnika WC" zamierzam sięgnąć w najbliższym czasem. I zgadzam się z komentarzami powyżej - "Gringo..." był zdecydowanie najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńZ jego książek czytałem tylko: "Rio Anaconda". Jest dobra do momentu, w którym Cejrowski ewidentnie zaczyna zmyślać - te jego opowieści o "sercu drzewa"... Ja lubię czytać PRAWDĘ. Za to fotografie mistrzowskie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak ja też przepadam za Cejrowskim. Spotkałam go na Targach Turystycznych no i Czytam Gringo. Fantastyczne a z autografem, dwa razy przyjemniej się czyta :))
OdpowiedzUsuń