czwartek, 2 maja 2013

Pretty Little Liars 5. Zepsute - Sara Shepard


Teraz, kiedy tożsamość A. została w końcu ujawniona, a podejrzany o zabójstwo Alison przebywa w areszcie, dziewczyny wreszcie powinny poczuć się bezpiecznie. Niestety, jeszcze długo nie będą mogły odetchnąć spokojnie. Aria, Emily, Spencer i Hanna znowu dostają tajemnicze wiadomości. Czy to tylko głupie żarty? Może ktoś próbuje podszywać się pod A. żeby uprzykrzyć im życie? Kimkolwiek jest ta osoba, doskonale zna wszystkie sekrety czterech przyjaciółek i potrafi tę wiedzę wykorzystać przeciwko nim. Jedno jest pewne: gra się jeszcze nie skończyła.

Przyznaję, że po przeczytaniu czwartej części PLL, pełnej zagadek i ciągle trzymającej w napięciu, miałam obawy o to, jak potoczą się dalsze losy bohaterek. Autorka przecież odkryła całą prawdę o A. więc po co dalej ciągnąć całą historię? Trochę się jednak pomyliłam. Okazuje się, że Sara Shepard ma niewyczerpane pomysły i udało jej się tak zgrabnie poprowadzić fabułę, że piątą część czyta się z takim samym zainteresowaniem jak poprzednie, chociaż akcja trochę zwalnia.

W Zepsutych możemy trochę odetchnąć od A. Na pierwszy plan wysuwa się za to codzienne życie przyjaciółek. Emily poznaje przystojnego Isaaca i musi sama sobie odpowiedzieć na pytanie, jak to jest z jej orientacją. Spencer próbuje poprawić relacje z rodzicami, jednak odczytanie testamentu babci stawia jej rodzinne sprawy w zupełnie nowym świetle. Aria poznaje tajemniczego artystę Xawiera, który jak się później okazuje podoba się nie tylko jej. Natomiast Hanna próbuje się jakoś dogadać z przyrodnią i znienawidzoną siostrą Kate.

W tej części pojawia się wiele nowych wątków i liczę na to, że w kolejnych tomach zostaną one bardziej rozwinięte. Autorka odkrywa coraz więcej sekretów, a te z kolei rodzą coraz więcej pytań. Jak dziewczyny poradzą sobie ze swoimi prywatnymi problemami? Kim jest A.? I w końcu, kto stoi za zabójstwem Alison?

Myślę, że fani poprzednich części nie będą zawiedzeni. Sara Shepard trzyma poziom, a jej styl pisania wciąż pozostaje taki sam - lekki i wciągający. Kto jeszcze nie poznał czterech przyjaciółek z Rosewood, zachęcam do sięgnięcia po tę serię.

Recenzje poprzednich części znajdziecie tutaj:

Moja ocena: 4,5/6

21 komentarzy:

  1. O tej serii czytałam już bardzo wiele, jak widać jest dość popularna ;) w sumie to i ja powoli nabieram na nią apetytu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cały czas mówię sobie, że zacznę w końcu czytanie tej serii, bo niesamowicie mnie przyciąga po pozytywnych recenzjach i kilku obejrzanych odcinkach serialu... Mam nadzieję, że w końcu uda mi się urzeczywistnić moje plany, bo widzę, że warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, kusisz Madziu, kusisz. Nie mogę doczekać się, kiedy w końcu uda mi się dorwać pierwszą część, co nie jest łatwe, gdy nie posiada jej żadna koleżanka, a biblioteka nie jest zaopatrzona w tę serię...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo słyszałem o tej serii, ale jakoś mi do niej nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń

  5. Czytałam o tej serii dużo pozytywnych komentarzy. Twoja recenzja również jest bardzo zachęcająca. Niestety żadnej z tych części nie posiadam. Może kiedyś uda mi się kupić je na wyprzedaży:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Seria bardzo zachwalana, ale ja jakoś nie mogę się do niej przekonać, jakoś nie ciągnie mnie specjalnie ....

    OdpowiedzUsuń
  7. Cały czas poluję na część pierwszą

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej z książek tej serii, ale może kiedyś... Zapowiada się bardzo przyjemnie, wiele osób je chwali, więc pewnie w końcu sprawdzę, czy naprawdę warto je poznać.

    OdpowiedzUsuń
  9. O serialu rozmawia cała klasa, a książki kupują nie dziewczyny, a mój kolega. Mówił, że jest bardzo zadowolony z tej serii :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję filmu "Movie 43", www.filmowe-abecadlo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam Cię, że nadal czytasz tą serię. Przecież ona się nie kończy... :) Dlatego wolę serial :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam trzy części jak na razie. Ogólnie serię bardzo lubię, taki lekki odmóżdżacz, ale za to, jaki przyjemny:)

    OdpowiedzUsuń
  12. 2 pierwsze części super. Serial inny, ale niesamowicie ciekawy. Muszę zajrzeć do kolejnych części ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak sobie mysle i wymyslilam, ze ksiazke, ba! cala serie chcialabym przeczytac.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam o tej serii już kilkakrotnie, ale jeszcze się za nią nie wzięłam. Nie wiem, czy kiedykolwiek się wezmę, ale brzmi całkiem przyjemnie - ot, dla relaksu, ale jak już, to na pewno od początku serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Seria wg mnie nie interesuje, przeraża mnie ilość tomów;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Udało mi się skompletować pierwsze cztery tomy, ale 5 niestety nie mogę ani znaleźć w promocyjnej cenie, ani nikt się wymienić nie chce. Czy Ty swoje książki masz w wersji papierowej? Może chciałabyś wymienić się za 5 tom :D?

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam dwa pierwsze tomy tej serii na półce i od dawna obiecuję sobie, że niedługo się za nią zabiorę, ale jakoś ciągle mam coś innego w planach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę się wziąć w końcu za tą serię. Nie czytałam, a te wasze pozytywne komentarze o niej zachecają mnie coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę w końcu zabrać się za tę serię, tym bardziej, że jestem fanką serialu. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Za mną dopiero pierwszy tom tej serii, ale mam ochotę kontynuować śledztwo razem z dziewczynami, więc na pewno po kolejne części sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  21. lubie ksiazki w seriach z milionem tomow:) czasem...gdy sa naprawde dobre:) tej serii jestem, bylam ciekawa... moze wkoncu...

    OdpowiedzUsuń