czwartek, 28 kwietnia 2011

Z ciemnością jej do twarzy- Kelly Keaton


Do tej pory dosyć rzadko sięgałam po książki z gatunku fantastyki i zaczynam żałować. Po przeczytaniu Z ciemnością jej do twarzy mam ochotę na więcej…

Główną bohaterką książki jest siedemnastoletnia Aristanae Selkirk. Dziewczyna wychowuje się w rodzinie zastępczej i choć przybrani rodzice stworzyli jej prawdziwy dom, Ari postanawia dowiedzieć się dlaczego została porzucona i odkryć prawdę o swojej przeszłości. Poszukiwania doprowadzają ją do szpitalu psychiatrycznego Rocquemore House, gdzie przebywała jej matka po tym, jak oddała ją do domu dziecka i gdzie popełniła samobójstwo w przeddzień swoich dwudziestych pierwszych urodzin. Zostawiła jednak coś dla swojej córki- niewielkie pudełko, a w nim krótki list, który rodzi kolejne pytania dotyczące przeszłości. Aby znaleźć na nie odpowiedzi, Ari postanawia wyruszyć do Nowego Orleanu- miasta odmieńców…

Kilkanaście lat wcześniej Nowy Orlean został nawiedziły potężne huragany, które zrujnowały wszystko. Miasto i jego okolice ogłoszono obszarem klęski żywiołowej. Ewakuowano wszystkich, którzy chcieli się wyprowadzić, a ci którzy zostali, robili to na własną odpowiedzialność. Po tym jak rząd odmówił pomocy w odbudowie miasta, dziewięć najstarszych rodzin w Nowym orleanie zawarło sojusz zwany Novem. Terytorium Novem znajdowało się od tej pory w tzw. Obręczy. Po pewnym czasie historia miasta przerodziła się w pewnego rodzaju legendę. Novy 2 uznano za siedlisko odmieńców i zjawisk nadprzyrodzonych i właśnie w tym miejscu Ari miała poznać całą prawdę o sobie i swojej przeszłości.

Dziewczyna dociera do miasta dzięki pomocy Crank- niewiele od niej młodszej pracownicy poczty. Zatrzymują się w Dzielnicy Ogrodowej, gdzie w jednym z domów mieszka Crank ze swoimi przyjaciółmi. Ari poznaje lokatorów- rudowłosego Henriego, małą Violet oraz przystojnego Sebastiana. W ich domu wszystko wydaje jej się znajome i przypomina jej o własnej dziwności, a wszystko dlatego, że Aristanae, podobnie jak pozostali, nie jest zwyczajną dziewczyną. Kim w takim razie jest? I co najważniejsze, czy uda jej się rozwiązać zagadkę swojej przeszłości? Te pytania zostawiam bez odpowiedzi.

Z ciemnością jej do twarzy czyta się szybko i lekko, z każdym rozdziałem ciekawość czytelnika wzrasta. Według mnie największą zaletą tej książki są jej bohaterowie. Autorce udało się wykreować postacie interesujące, barwne, różnorodne i co za tym idzie niepowtarzalne. Od samego początku czułam do nich sympatię i z zaciekawieniem śledziłam ich losy. Dodatkowym plusem dla mnie jest otwarte zakończenie, które zarazem może stać się początkiem kolejnej historii. Daje też pole do popisu naszej własnej wyobraźni. Kolejną rzeczą, która mi przypadła do gustu, to sposób w jaki autorka opisuje uczucie rodzące się pomiędzy Ari a Sebastianem. Spodziewałam się wątku miłosnego w tej książce i cieszę się, że nie zdominował fabuły, a ją urozmaicił, przez to, że został „podany” w nienachlany sposób. Jeśli chodzi o słabe strony, to banalny schemat, na którym opiera się autorka- wątek porzuconej przez matkę dziewczyny, która pragnie odkryć prawdę o przeszłości jest mało oryginalny. Ponadto niektóre postaci wydały mi się zbyt pobieżnie opisane, niewystarczająco przybliżone czytelnikowi. Książka porusza też pewne uniwersalne problemy jak kwestię tolerancji, solidarności, przyjaźni, walki dobra ze złem, a więc nic nowego. Podsumowując, uważam książkę za pewien powiew świeżości na rynku wydawniczym. Nie czytałam osobiście nic podobnego i po tej lekturze na pewno sięgnę po inne książki z gatunku fantasy. Polecam każdemu.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa ZNAK za co bardzo dziękuję.






Moja ocena: 4,5/6

13 komentarzy:

  1. Ta książka jest fenomenem wśród blogerek i chętnie też ją ocenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z biedronką , ta książka wręcz mnie prześladuje na wszystkich blogach , ja jednak nie miałam jeszcze przyjemności się z nią "spotkać " ,ale po waszych pozytywnych opiniach zrobię to z miłą chęcią :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że nie tylko mi podobała się ta książka. Ja niecierpliwością oczekuję kolejnej części. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaraz kończę czytać blogi i idę zabrać się właśnie za tą książkę :)

    p.s. dodałam do odwiedzanych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie powiew świeżości :)

    Ps. bardzo tu miło, będę częściej wpadać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie było chyba ani jednej negatywnej opinii o tej książce, więc z przyjemnością przeczytam:)). Pozzdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytam na pewno bo bardzo lubię fantastykę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam tą książkę, jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Coraz bardziej mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam już tę pozycję za sobą i mile ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieje, że będę mogła ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie ją czytam i jestem zachwycona.
    To coś zupełnie innego ;)
    Bardzo dobra recenzja.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam fantastykę więc bardzo chętnie przeczytam :)
    w dodatku opis bardzo zachęcający :D

    OdpowiedzUsuń