niedziela, 2 września 2012

Rzęsy na opak - Dawid Kornaga


Dawid Kornaga - absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Jego debiutancka powieść to Poszukiwacze opowieści, napisał też Gangrenę i Cięcia.

Kluczową rolę w rozwoju dziecka odgrywa rodzina, zwłaszcza rodzice, którzy dostarczają wzorców zachowań, ułatwiają zdobywanie nowych doświadczeń, dają poczucie bezpieczeństwa i pomagają rozwijać poczucie własnej wartości. Co jednak dzieje się w sytuacji, kiedy dziecko pozbawione jest w dzieciństwie pozytywnych wzorców? Czy wychowując się w rodzinie dysfunkcyjnej, dotkniętej problemem alkoholowym można wyrosnąć na porządnego człowieka? Czy ten bagaż negatywnych doświadczeń odbije się echem w dorosłym życiu? Takie właśnie pytania nasuwają się po przeczytaniu książki Dawida Kornagi - Rzęsy na opak.

Nasza bohaterka Ola mieszka w małym, dwupokojowym mieszkaniu razem z rodzicami i trójką rodzeństwa. Jej matka nie pracuje, zajmuje się domem. Ojciec  rzadko wraca po pracy trzeźwy. Przepija większość z tego co zarobi i rodzinie trudno jest związać koniec  końcem. Na dodatek młodszy brat Oli - Jędrek właśnie przygotowuje się do pierwszej komunii, która znacznie obciąży i tak już mocno nadszarpnięty, rodzinny budżet. Trzeba przecież kupić garnitur, opłacić księdza i wyprawić przyjęcie, tylko skąd wziąć na to wszystko pieniądze? Rodzice bohaterki w końcu dochodzą do wniosku, że szansą na rozwiązanie ich problemów finansowych może być becikowe, dlatego postanawiają spłodzić kolejnego potomka…

Rodzina Oli jest doskonałym przykładem rodziny patologicznej, która odbiera szansę na szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo. Uzależniony od alkoholu ojciec wynajduje tysiące powodów i okazji do picia. Matka biernie godzi się ze swoim losem i bezustannie tłumaczy sobie pijaństwo męża. W duszy ciągle łudzi się, że któregoś dnia mężczyzna w końcu przestanie pić. Rodzina i sąsiedzi bagatelizują problem, udają, że go nie widzą lub że go nie ma. Funkcjonowanie całej rodziny i zachowanie jej poszczególnych członków jest uzależnione od humorów alkoholika. Każdy stara się przyjąć najbardziej neutralną postawę tak, aby go nie zdenerwować i tym samym nie wywołać u niego ataku agresji. Najstarszym brat Oli - Mateusz chce uciec od problemów, większość czasu spędza poza domem. Jędrek przyjmuje rolę kozła ofiarnego, bo przecież zachciało mu się komunii. Mała Marysia jeszcze niewiele rozumie z tego co się dookoła niej dzieje, za to Ola, choć nie brak jej dziecięcej naiwności i często nie rozumie zachowania dorosłych, jest niezwykle rezolutna i zaradna. Dobrze się uczy, ma zawsze odrobione lekcje, często zajmuje się młodszą siostrą i pomaga w domu. Pomimo, że środowisko w jakim wzrasta jest całkowicie zdezorganizowane, a codzienność okrutna, dziewczynka potrafi odróżnić dobro od zła. Z każdym dniem staje się też coraz bardziej odporna na ból, jednak życie jeszcze nie raz ją mocno zrani.

Rzęsy na opak to realistyczny i smutny obraz życia w rodzinie z problemem alkoholowym. Po lekturze miałam jednak dosyć mieszane uczucia i ciężko mi oceniać tę książkę. Z jednej strony jest ona doskonałym punktem wyjścia do rozmyślań nad okrucieństwem tego świata, z drugiej- zbyt wiele pytań pozostawia bez odpowiedzi. Pokazuje jak trudno jest żyć, kiedy więzi emocjonalne z rodzicami są nadszarpnięte. Nie chodzi tu jednak tylko o krytykę postawy rodziców. Wydaje mi się, że autor bardziej zwraca uwagę na to, że tak naprawdę niesprawiedliwości i krzywd z jakimi spotyka się dziecko, nigdy nie uda się zrekompensować. Na zawsze odcisną one swoje piętno. Pozostaje pytanie, jak z tym piętnem poradzi sobie młody człowiek już w dorosłym życiu? 

W książce narratorką jest główna bohaterka, dzięki czemu patrzymy na całą historię jej oczami. Zastosowanie dziecięcej narracji jest według mnie dobrym pomysłem w tego typu literaturze, zwiększa bowiem wiarygodność i wywołuje większe emocje w czytelniku. Niestety właśnie emocji trochę mi tu zabrakło. Nie podobało mi się też zakończenie, wydawało mi się trochę za proste i za mało wiarygodne. Nie wiem, chyba oczekiwałam czegoś więcej po tej książce i trochę się zawiodłam. Całość w moich oczach wypadła niestety dosyć przeciętnie.

Moja ocena: 3,5/6

17 komentarzy:

  1. Ocena niezbyt dobra, ale ja pomimo to chętnie sięgnę po "Rzęsy na opak", ponieważ tematyka książki ściśle związana z moim kierunkiem studiów. Uwielbiam takie książki, więc możliwe, że ta pozycja spodoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie taka sprawa przedstawia się niczym z książki "Charlie": patologiczna rodzina, ojciec alkoholik. Po wielu latach jeden z braci także stał się alkoholikiem, a drugi stroni od procentów. Pierwszy zapytany dlaczego pije, odpowiedział: bo takie wzorce przekazał mu ojciec. Drugi powiedział, że postanowił sobie, że nigdy nie popełni błędu ojca. Także myślę, że da się wyjść z patologii i patologicznym nie być.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że coś dla mnie :) Sama się przekonam co myśleć

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się nakreślona przez Ciebie historia. Chyba przeczytam tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że mało emocji, a zakończenie nie satysfakcjonuje, dlatego jeszcze zastanowię się nad tą książką. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jednak odpuszczę, tym bardziej, że ocena też nie jest jakaś wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  7. zdecydowanie pass, nie lubię się przymuszać do lektury czegoś, co mnie w ogóle nie zainteresowało

    OdpowiedzUsuń
  8. Spodziewałam się czegoś lepszego. Ale na razie, podziękuję. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam tę książkę kilka lat temu i nawet mi się podobała. Rodzice Oli - bardzo odrażający, ale prawdziwi. Doprowadzali mnie do wściekłości.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytałam, ani nie słyszałam jak dotąd o autorze. Wydawałoby się, że narracja z perspektywy dziecka dodaje sporo emocji. A jednak.
    Na razie książkę sobie odpuszczę:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale z twojej recenzji wywnioskowałam, że nie mam czego żałować. Skoro zatem jest to przeciętna powieść pozbawiona większych emocji, to ja jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Plus za to, że książka jest z pewnością życiowa - opisuje ważne tematy. Ale chyba odpuszczę, za niska ocena.;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książkę o tematyce, z którą chętnie bym się bliżej zapoznała.
    Mam nadzieję, że nie zawiodę się na tej lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Tematyka ciekawa, ale znam problem alkoholizmu z własnego otoczenia i wydaje mi się, że w tej książce autor ukazał ten problem i jego istotę w sposób nieco wypaczony. To kwestia bardzo złożona, a w tej książce dużo rzeczy zostało spłyconych... Myślę, że każdy kto wychowywał się w patologicznych warunkach ma mimo wszystko szansę na normalne, dorosłe życie. Ale to zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od danej osoby... Pewnie, otoczenie ma na wszystko wpływ, ale nie można wiecznie obwiniać otoczenia za wszystko i zrzucać na nie odpowiedzialności. Będąc dzieckiem nie można zrobić za wiele, ale przychodzi taki moment, gdy przestaje się nim być i wówczas trzeba wziąć odpowiedzialność za swoje życie...

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmmm skoro mówisz, że wypada słabo, to na pewno po nią nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A już myślałam, że czeka na mnie dobra literatura z zakresu psychologii, ale skoro mówisz, że wypada średnio, to chyba odpuszczę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. do tej pory miałam tylko raz audiobook. Niestety ta forma nie przypadła mi do gustu:(

    OdpowiedzUsuń